Można było wymienić się roślinami i nabyć nowe kwietniki, te w doniczkach, a także makramy. Już po raz kolejny, w niedzielę (16 maja) przy ul. Zamojskiej w Lublinie zorganizowano Wymianę Roślin.
– Fenomen wymiany roślin wynika chyba z tego, że to ciekawe wydarzenie, można się spotkać i porozmawiać. Razem z koordynatorką Natalią udzielamy wszelkich rad – śmieje się Elżbieta Gawryl, która organizuje Lubelską Wymianę Roślin. – Ludzie coraz bardziej interesują się roślinami, co widać po frekwencji na naszych wydarzeniach. To się stało chyba modne, myślę, że głównie przez pandemię.
Majowa edycja wydarzenia była jednak szczególna, bo cały dochód przeznaczono na Fundację Epikrates. – Fundacja ratuje zwierzęta, które były nieodpowiedzialnie hodowane w terrariach czy akwariach. Mamy dzisiaj węża, bardzo ładnego pytona królewskiego i ślimaka afrykańskiego – tłumaczy organizatorka.
Fot. Dominika Polonis
1Zobacz galerię zdjęć
