Nasze babcie nie miały dostępu do tak wyposażonych półek sklepowych, jak my obecnie. Kiedy myślimy o ich pielęgnacji skóry i włosów, przed oczami mamy naturalne, robione w domu kosmetyki. Nasz wybór jest dużo większy, jednak te, stosowane przez nasze babcie, wcale nie straciły swojego działania. Co więcej często są równie skuteczne, a dużo bardziej naturalne i tańsze, niż te, prosto z drogerii. Mamy dla was 4 kosmetyczne hity, których musicie spróbować.
Woda brzozowa
To jeden z popularniejszych kosmetyków z czasów PRL-u, używany jako remedium na wypadanie włosów i łupież. Sok z brzozy jest doskonałym źródłem witamin z grupy B, dzięki czemu wspomaga porost włosów oraz ich regenerację. Wodę brzozową najlepiej stosować jako wcierkę na skórę głowy przed myciem głowy lub zostawić na całą noc. Szybko zauważymy, że nasze włosy mniej się przetłuszczają i pojawiają się tzw. baby hair. Ze względu na zawartość alkoholu nie należy przesadzać z częstotliwością jej stosowania, żeby nie przesuszyć skóry głowy.
Olej rycynowy
Ten niezwykle uniwersalny kosmetyk niesie pomoc przy wielu problemach, od trądziku po zmarszczki. Wmasowany w skórę twarzy wspomoże jej nawilżenie, zadziała przeciwbakteryjnie oraz przeciwzapalnie, poradzi sobie również z kurzymi łapkami. Stosowany na włosy, brwi i rzęsy szybko je wzmocni. Dzięki zawartości protein i kwasu omega 9 działa on regenerująco na strukturę włosa, a także zamyka jego łuski. Olejowanie włosów wykonujemy na 15-20 minut przed ich myciem. Jeśli chcesz poprawić gęstość i długość swoich rzęs i brwi, olej rycynowy może sprawdzić się tak samo dobrze, jak popularne odżywki – niewielką ilość wcieraj w nasadę włosków.
Szare mydło
To idealne remedium dla osób o skórze wrażliwej i skłonnej do uczuleń. Ma działanie przeciwbakteryjne i wesprze osoby walczące z wypryskami. Brak substancji zapachowych i barwiących sprawia, że jest hipoalergiczne i nadaje się też do codziennej pielęgnacji skóry atopowej.
Kosmetyki z kuchni
Nasze babcie zaglądały do kuchni i spiżarni, żeby znaleźć naturalne kosmetyki dla siebie. My możemy iść w ich ślady i wykorzystać np. miód jako remedium na suche i popękane usta. Doskonałym wsparciem w dbaniu o nasze włosy będą jajka, z których można przygotować maseczkę wzmacniającą włosy. A przygotowując ciasto, możemy wykorzystać pozostałe drożdże jako maseczkę na twarz, która poradzi sobie z trądzikiem i wypryskami.
Więcej kosmetyków naszych babć znajdziecie w Poradniku Zdrowie
