Fundacja Krajobrazy zaprasza na trzeci koncert muzyczny na trawie, w ramach cyklu niedzielnych spotkań z muzyką “Miasto Słucha”. Tym razem będzie to koncert na harfie, który zagra Anna Ciszyńska. Wydarzenie odbędzie się w niedzielę (26 czerwca) o godzinie 15:00.

Wybrane na koncert przez artystkę utwory przedstawiają szeroki wachlarz możliwości barwowych harfy. Wiele z nich zostało skomponowanych przez kompozytorów – harfistów. Dzięki ich znajomości instrumentu możemy podziwiać wiele odcieni muzyki, obserwować ciekawe techniki wykonawcze oraz oddać się całkowicie atmosferze danej kompozycji.

Wydarzenie poprowadzi Grażyna Lutosławska, dziennikarka związana z Polskim Radiem Lublin oraz pisarka.

Wstęp na koncert jest wolny. Organizatorzy zachęcają do zabrania ze sobą koszy piknikowych oraz koców, zapewnione będą leżaki.

Projekt „Miasto słucha” realizowany jest dzięki wsparciu finansowym Urzędu Miasta Lublin, w ramach programu „Miasto Kultury” oraz “Perła” – Browary Lubelskie S.A.

Wydarzenie odbywa się pod naszym patronatem.

Repertuar

c. Salzedo – pieśń nocy (chanson dans la nuit) [3′]
S. O. Pratt – mała fontanna [3′]
M. Tournier – dwa obrazy – U progu świątyni / tancerka Lolita [4′ 30″]
G. Gershwin – tematy z Amerykanina w Paryżu i błękitnej rapsodii [4′]
B. Andres – Pistacje [4′]
M. Stadler – [4′]
Spanish Masters – pavana i romance [5′]

Anna Ciszyńska

Harfa była jej marzeniem od 4 roku życia. W 2017 roku ukończyła Akademię Muzyczną im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu, w klasie harfy dr Pauliny Maciaszczyk. Muzyka jest dla niej nieograniczonym światem, w którym można tworzyć, wyrażać siebie oraz odkrywać piękno stylistyki każdej z epok.

Współpracuje z wieloma orkiestrami polskich filharmonii (m.in. Poznań, Częstochowa, Słupsk), teatrami muzycznymi, operami, czy niezależnymi orkiestrami i twórcami, takimi jak Cooperate Orchestra, Adre’N’Alin czy Surowi Rodzice.

By stworzyć obraz „Harfistki w ogrodzie” w 2019 roku ukończyła studia na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu na kierunku Ogrodnictwo. Otworzyło to w jej życiu całkiem nowy rozdział. Zaczęła łączyć obie pasje tak by muzyka wykonywana przeze mnie mówiła również o moim zamiłowaniu do roślin. Natomiast tworzenie ogrodów traktuje niczym komponowanie nowego dzieła, w którym każdy „roślinny instrument” musi ze sobą współgrać.

Fot. materiały prasowe

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments