Nierealne stało się rozegranie niedzielnego meczu w Lublinie. Powód? Nieustające opady deszczu, które doprowadziły tor do fatalnego stanu. PGE Ekstraliga odwołała więc najbliższe spotkanie, co skutkuje tym, że lubelskie koziołki zmierzą się z Betard Spartą Wrocław tydzień później, bo w niedzielę (25 kwietnia) o godzinie 19.15.
Motor Lublin miał pojechać domowy mecz w niedzielę (18 kwietnia). Gościem przy Z5 miała być wrocławska Sparta. Niestety z powodu opadów, które Lublina nie opuszczają od kilku dni, tor mimo wcześniejszego zabezpieczenia jest w bardzo złym stanie. Dlatego też spotkanie zostało przełożone na przyszły weekend. O przełożeniu meczu klub poinformował poprzez swoje media społecznościowe.
Przełożony mecz jest jednak bardzo dobrą informacją zarówno dla klubu, jak i kibiców, a to dlatego, że po 3 kolejce w Motorze może zacząć jeździć zawodnik zakontraktowany z Unii Leszno, Dominik Kubera. Oznacza to, że w przełożonym na 25 kwietnia spotkaniu zobaczymy go na torze.
Przypominamy, że zgodnie z ustaleniami Kubera na tor mógł wyjechać dopiero po 3 kolejce. Decyzja o przełożeniu meczu ucieszyła kibiców, jak i klub również dlatego, że Motor Lublin nie musiał płacić za transfer zawodnika Fogo Unii Leszno.
Złe prognozy pogodowe są również przewidywane dla innych miast. Dlatego PGE Ekstraliga zdecydowała się przełożyć również spotkanie w Grudziądzu. Tym samym mecz ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz z Moje Bermudy Stalą Gorzów odbędzie się tydzień później, czyli w niedzielę (25 kwietnia). Początek spotkania o godzinie 16:30. Mecz pokaże stacja nSport+.
W środę (14 kwietnia) przełożone zostały także mecze z piątku (16 kwietnia). Fogo Unia Leszno i eWinner Apator Toruń zmierzą się ze sobą w sobotę (24 kwietnia) o godzinie 18. Tego samego dnia, o godzinie 20:30 będziemy mogli kibicować Eltrox Włókniarzowi Częstochowa i Marwis.pl Falubazowi Zielona Góra. Obie relacje pokaże Eleven Sports 1.