W sobotę (9 marca) rozpocznie się III Manifa Lubelska organizowana przez Lubelską Koalicję na Rzecz Kobiet. Wśród postulatów, o które będą walczyć manifestanci znalazły się m.in. pełnia praw dla osób LBGTQ+, liberalizacja prawa antyaborcyjnego czy oddzielenie kościoła od państwa.
Manifa Lubelska jest organizowana w naszym mieście już po raz trzeci. Tym razem pod hasłem „My jesteśmy rewolucją!”. Gdyby doszło do przeforsowania postulatów, o które walczą członkowie Lubelskiej Koalicji na Rzecz Kobiet, rzeczywiście mielibyśmy niemałą rewolucję w kraju. Są wśród nich liberalizacja prawa antyaborcyjnego (aborcja na żądanie każdej osoby, która jej potrzebuje), pełnia praw reprodukcyjnych, anty-nacjonalizm, oddzielenie kościoła od państwa, sprawiedliwość społeczna, anty-kapitalizm, pełnia praw dla osób LGBTQ+, apartyjność.
– Nazwa manifestacji jest wyrazem naszej samodzielności i solidarności. Mamy świadomość, że jeśli sami nie podejmiemy działania, nikt za nas tego nie zrobi – mówi Julia Różycka, jedna z przedstawicielek Lubelskiej Koalicji na Rzecz Kobiet. – Świetnym przykładem może być inicjatywa „Lekarze Kobietom”. Po wprowadzeniu przez partię rządzącą sprzedaży tabletek „po” wyłącznie na receptę, część lekarzy zaczęła wypisywać je pacjentkom pro bono, pokazując, że stoją po ich stronie i można na nich liczyć – dodaje.
III Manifa Lubelska przejdzie trasą: od pl. Łokietka, Ratusz, Krakowskie Przedmieście, Pl. Litewski, Krakowskie Przedmieście, plac Teatralny przed CSK. Wymarsz rozpocznie się o godz. 14 i potrwa do ok. 16.
