Druga połowa stycznia przyniosła nam krótkotrwały mróz. Ocieplenie, którego obecnie doświadczamy, przyszło do nas jednak na chwilę i za kilka dni znów wrócą niskie temperatury sięgające -10 st. Celsjusza.

Po pierwszym miesiącu astronomicznej zimy możemy spodziewać się już średnich temperatur nieznacznie wyższych niż w ostatnich latach. – Mogą zdarzyć się jeszcze krótkotrwałe sytuacje ekstremalne, które będą znacznie odbiegały od tych średnich, co miało miejsce w połowie miesiąca – mówi Grzegorz Kołodziej ze Stowarzyszenia Klimatologów Polskich.

Najbliższe dni przyniosą nam stopniowe ochłodzenie. – Związane będzie to z frontem chłodnym, który przemieszczał się nad naszym krajem w niedzielę. Samo przejście frontu nie spowoduje znacznego ochłodzenia, ale spowoduje regenerację układu niżowego, znad południowej Europy, który w ciągu najbliższego tygodnia, będzie się pogłębiał – dodaje synoptyk.

Oznacza to, że nad Lubelszczyzną pojawi się chłodna masa powietrza z północnego wschodu, która we wtorek (26.01) przyniesie obfite opady śniegu i spadek temperatur nawet do -10 stopni Celsjusza. Taka pogoda może utrzymać się nawet do piątku (29.01).

Już od przyszłego weekendu (30.01-31.01) możemy spodziewać się stopniowego ocieplenia. – Pamiętajmy jednak, że przed nami jeszcze dwa miesiące astronomicznej zimy, po której możemy spodziewać się wiele – zaznacza Kołodziej.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments