Niedzielne taneczne spotkanie było gorące nie tylko z powodu słonecznej pogody. Zebrało się wielu pasjonatów tańców latino. Każdy mógł spróbować swoich tanecznych chwil w jednym z najbardziej magicznych miejsc Lublina.
Schody Zamku Lubelskiego zamieniły się na kilka chwil w prawdziwy parkiet taneczny. Każdy zainteresowany mógł tańczyć w parze, solo i w grupie dzięki instruktorom szkoły tańca Cafe Mi Musica. Za sprawą Radka Mojsyma mogliśmy bawić się do gorącej muzyki latino. Instruktorka Beata Mojsym zadbała, żeby każdy mógł podszkolić się w krokach tanecznych, a instruktor Jakub “Cuba” Kruczek poprowadził żywiołową ruedę – salsę po kole.
Roztańczony Lubelski z Cafe Mi Musica to cotygodniowe spotkania w najpiękniejszych miejscach Lublina pod patronatem portalu Lubelski.pl. Kolejna zabawa już 15 lipca o godz. 17 na placu Po Farze.
2Galeria zdjęć 2/4