Mają wielu swoich amatorów. Są słodkie i przynoszą ochłodę w gorące dni. Są też świetnym deserem. Okazuje się, że porcja lodów, bo o nich tutaj mowa, może stanowić wartościowy dodatek do codziennego jadłospisu. Warto jednak pamiętać, że musimy zachować umiar w pochłanianiu tych smakołyków.
Dla ochłody
Zjedzenie lodów sprawia, że łatwiej nam znieść wysoką temperaturę w upalne dni. Sorbety, lody jogurtowe lub na wegańskim mleku muszą zostać ogrzane, zanim trafią do żołądka, co powoduje większe zużycie energii niż ta, której lody dostarczają.
Pomagają w chudnięciu
Zimne lody mobilizują organizm do zwiększonego wydatkowania energii. Kiedy spożyjemy zimny pokarm organizm traci energię na jego ogrzanie. Nie są to oczywiście bardzo duże straty, ale należy się z nimi liczyć, gdyż utracone ciepło musi zostać wyrównane, a energię cieplną organizm uzyskuje spalając tłuszcz.
Pełne składników odżywczych
Mleko zawarte w lodach, dostarcza organizmowi wielu cennych składników odżywczych, takich jak pełnowartościowe białko, witaminy i minerały. Lody mają też dużo potasu, magnezu, fosforu. Jeżeli wzbogacimy je owocami i bakaliami mogą podwoić wartość odżywczą i stanowić idealną przekąskę w ciągu dnia, a dzięki temu, że zawierają pewną dawkę tłuszczu mogą zastąpić jeden posiłek.
Najlepsza słodka przekąska
Są najmniej kaloryczne ze wszystkich deserów. Powoduje to duża ilość powietrza, która jest wtłaczana podczas produkcji, dlatego jedna kulka lodowa jest przeciętnie aż cztery razy mniej kaloryczna od np. drożdżówki. Niektóre z lodów dostarczają zaledwie około 120 – 140 kcal w 100g. Jest to stosunkowo niewiele w porównianiu choćby z ciastkami czy czekoladą, których kaloryczność jest niekiedy nawet pięciokrotnie wyższa.
Zwiększają odporność
Zmuszają organizm do nauczenia się reakcji na gwałtowne zmiany temperatury. Od lodów wcale się nie choruje – to tylko jeden z mitów. Naucz swoje dziecko wolnego jedzenia lodów (latem zawsze w cieniu, a nie w pełnym słońcu) przez cały rok, a zobaczysz, że będzie mniej chorować.
