W najbliższą niedzielę (6 października) o godzinie 17 w Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Św. Trójcy w Lublinie odbędzie się premiera filmu o biskupie Juliuszu Bursche. Pomysłodawcą i autorem obrazu jest publicysta, reżyser i scenarzysta Leszek Wiśniewski. W główną rolę wcielił się znany lubelski aktor Jerzy Turowicz.
Biskup Juliusz Bursche to przykład szczególnego patriotyzmu i umiłowania Polski, tak charakterystycznych dla okresu dwudziestolecia międzywojennego oraz II wojny światowej. Choć pochodził z wielopokoleniowej rodziny niemieckiej, to właśnie naszej Ojczyźnie oddał swoje serce. Dawał wiarę i nadzieję tysiącom rodaków, w chwilach trudnych i pełnych zwątpienia, zachowując niezłomną postawę wobec hitlerowskiego totalitaryzmu.
Za swoją działalność duszpastersko-patriotyczną został aresztowany przez gestapo, a po wielomiesięcznych torturach, podczas których nigdy nie wyrzekł się polskości, zmarł w obozie Sachsenhausen. Na początku października mija okrągła 80. rocznica aresztowania biskupa, stąd pomysł, by premiera filmu odbyła się w tych dniach. Nieprzypadkowe jest też miejsce emisji, gdyż właśnie w tej parafii biskup pełnił swą posługę duszpasterską, skąd po jednym z nabożeństw został wywieziony do obozu.
Produkcja powstała przy wsparciu władz Lublina, zaś samo miasto wspaniale wkomponowało się w scenerię opowieści. Godzinny fabularyzowany dokument poświęcony biskupowi, przeplatany licznymi komentarzami ekspertów, z pewnością usatysfakcjonuje nie tylko miłośników historii.