Rozmowa z Jackiem Garbaczewskim, dyrektorem SKENDE Shopping.
Miejsce spotkań, czyli co dokładnie?
Miejsce, które nie służy tylko zaspokajaniu potrzeby robienia zakupów, ale jest przestrzenią, która integruje lokalne społeczności, inspiruje ich do wzajemnego działania, dzielenia się pasjami i spędzania wspólnie czasu. Bez względu na wiek, płeć, zainteresowania. Dokładnie to staramy się realizować w naszym centrum od samego początku. Myślę, że przez ten pierwszy rok udało nam się już bardzo dużo zrobić, jednak nie poprzestajemy na tym, wciąż mamy głowę pełną pomysłów. Idea „meeting place” jest bardzo bliska strategii naszego centrum i filozofii marki, skandynawskim wartościom, które staramy się przekazywać we wszystkich działaniach.
Czy to znaczy, że do SKENDE można przyjść nie po zakupy, ale tylko po to, że spotkać się ze znajomymi lub przyjemnie spędzić czas?
Zgadza się. Do dyspozycji mieszkańców oddaliśmy część naszych przestrzeni, w których odbywają się m.in. kreatywne warsztaty, zajęcia typu „zrób to sam”, spotkania z wizażystami, fryzjerami. Wszystko to dzieje się pod szyldem „Po Sąsiedzku”, miejsca które powstało we współpracy z IKEA. Nasze centrum to także bogata oferta aktywności dla dzieci, które mogą tutaj wziąć udział w bezpłatnych zajęciach z angielskiego lub zamienić się w prawdziwych konstruktorów i architektów, budując makiety w oryginalnym placu zabaw Małym mieście LuCreate. Systematycznie odwiedzają nas także bohaterowie popularnych kreskówek i bajek, które uczą dzieci przez zabawę. Oczywiście standardem jest też cichy i komfortowy pokój rodzica z dzieckiem, gdzie znajduje się niezbędne wyposażenie m.in. mikrofalówka do podgrzania mleka, przewijak. SKENDE to miejsce przyjazne i otwarte dla całych rodzin.
Zadbaliśmy także o aranżację przestrzeni wokół centrum handlowego, tak, żeby w pełni pokazać i wykorzystać potencjał tego miejsca. Powstały tu strefy relaksu, nowoczesny plac zabaw dla dzieci, a także profesjonalny tor rowerowy i mini park do ćwiczeń. W okresie letnim odbyły się tu m.in. zawody dirt jumpingu, otworzyliśmy też pumptrackową szkółkę.
Ile osób odwiedziło SKENDE w pierwszym roku funkcjonowania ?
Ponad 3 miliony osób! Ta imponująca liczba dotyczy zarówno klientów, ale także osób, które wzięły udział w eventach i oferowanych przez nas aktywnościach. To znaczy, że miejsce przypadło do gustu mieszkańcom Lublina i dobrze się u nas czują.
Jaki będzie rok 2019 dla SKENDE?
Z pewnością podobny do tego, który właśnie mija, czyli pełen atrakcji, ciekawych projektów, kreatywnych działań. Chcemy dalej tworzyć miejsce spotkań otwarte dla wszystkich i myślę, że jeszcze nie raz zaskoczymy naszych klientów.
A co z ofertą handlową?
Cały czas pracujemy nad rozszerzeniem naszej oferty. W minionym roku dołączyli do nas nowi najemcy – GO Sport największy dystrybutor markowego sprzętu, obuwia i tekstyliów sportowych w Polsce, a także sklep TK Maxx, oferujący produkty znanych marek i projektantów w okazyjnych cenach. Dziś możemy się cieszyć bardzo wysokim poziomem komercjalizacji, bo aż ponad 90% powierzchni jest wynajęta. W planach mamy otwarcie kolejnych nowych punktów handlowych, w tym także restauracji.
