Tylko połowa nauczycieli z województwa lubelskiego jest chętna na testy na obecność koronawirusa. Testowani oni będą od 11 do 15 stycznia. Ci z pozytywnym wynikiem nie będą mogli od razu wrócić do szkoły.
– Tylko 50 procent nauczycieli chce się przebadać na obecność koronawirusa – informuje Teresa Misiuk, lubelski kurator oświaty.
Testowanie nauczycieli klas I-III szkół podstawowych jest dobrowolne i bezpłatne. Testy będą wykonywane metodą RT-PCR. Jeśli nauczyciel nie ma niepokojących objawów choroby i nie zdecyduje się na test, będzie mógł wrócić do nauczania. Nauczyciel z wynikiem dodatnim będzie kierowany na izolację.
Informacje o zapotrzebowaniu na testy dla nauczycieli poprzez kuratoria i Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne zebrało również Ministerstwo Zdrowia. Wynika z nich, że chętnych na przeprowadzenie testu jest ok. 190 tysięcy w całej Polsce.
Warto zaznaczyć, że powrót dzieci do szkół nie zależy od wyniku testowania nauczycieli, lecz od dalszego przebiegu epidemii. Decyzję polskiego rządu mamy poznać po niedzieli.
