Polska miłość (recenzja książki)

0
421

Wojciecha Młynarskiego raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Poeta, satyryk, artysta kabaretowy, konferansjer, dramaturg, scenarzysta, librecista, tłumacz, felietonista, kompozytor, reżyser teatralny i wykonawca swoich piosenek. Jego piosenki, pisane m.in. dla Skaldów, Kaliny Jędrusik, Andrzeja Zauchy, Zbigniewa Wodeckiego, Alicji Majewskiej, Maryli Rodowicz, czy Edyty Geppert, stały się ponadczasowymi przebojami.

Miłość w piosenkach Młynarskiego nie była nigdy „słodkim banałem”. Choć pisał liryki („Gram o wszystko”, „Poranne łzy”, „Moje życie, twoje życie”), zawsze był w nich jakiś pomysł, gra słów, puenta. Na początku jego kariery poetyckiej sławna aktorka Kalina Jędrusik zapytała Wojciecha Młynarskiego: „Młody człowieku, skąd pan tyle wie o kobietach?”. Młynarski napisał wówczas dla niej piosenkę „Z kim tak ci będzie źle jak ze mną”, która w 1964 roku wygrała Festiwal w Opolu.

W tomie „Polska miłość” znalazło się sto czterdzieści tekstów. Wiele z nich po raz pierwszy ukazuje się w druku. Oprócz wielkich przebojów, które wygrywały festiwale i są śpiewane przez kolejne pokolenia, znajdziemy tu utwory mniej znane, śpiewane lub recytowane na scenach teatrów, czy napisane do szuflady i znalezione w archiwum. Czytelnicy będą mogli też zajrzeć do wybranych rękopisów i maszynopisów Wojciecha Młynarskiego.

Wojciech Młynarski, Polska miłość, Wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments