Wojtek Cugowski: Wierzę, że znowu będziemy się śmiać

0
467

Po 20 latach kariery wokalista Wojtek Cugowski przedstawi szerszej publiczności swoją pierwszą solową płytę. W marcu artysta zaprezentował utwór, który jest jednocześnie jej zapowiedzią. „Znowu będziemy się śmiać” to podnoszący na duchu manifest, któremu towarzyszy wizja lepszego świata.

„Znowu będziemy się śmiać” to utwór, który miał niedawno swoją premierę. W tak trudnych czasach brzmi optymistycznie. 

– Zależało mi na tym, żeby przekaz był jak najbardziej optymistyczny, dotyczy to całego materiału z płyty, nie tylko tej konkretnej piosenki. Myślę, że każdemu z nas jest dzisiaj potrzebne słowo otuchy, czasy są bardzo niespokojne, z jednego nieszczęścia przeszliśmy nagle w drugie, o wiele bardziej niebezpieczne. Ja jednak nie tracę nadziei, że normalność i spokój wrócą do nas już niebawem.

Singiel promuje płytę „Nie czekaj na znak”, której premierę zaplanowano na 8 kwietnia. Żeby wydać solową płytę czekałeś 20 lat. To spełnienie muzycznego marzenia?

– Nie liczę, czy to było 20 lat czy więcej, przyszedł po prostu właściwy czas na to, żebym mógł zająć się działalnością na własny rachunek. Moja pierwsza solowa płyta to otwarcie zupełnie nowego rozdziału na mojej muzycznej drodze, jest to niewątpliwie bardzo ekscytujący moment. Mam nadzieję, że słuchacze zareagują pozytywnie na moją płytę, nie mogę się również doczekać prezentacji tego materiału na żywo. To będzie prawdziwy sprawdzian.

Łącznie na płycie znajdzie się 12 utworów. Są w podobnej konwencji muzycznej, jak „Znowu będziemy się śmiać”?

– Na płycie jest wszystko to, co lubię w muzyce: dużo gitar, dużo melodii, ballady i utwory jednoznacznie rockowe. Ta płyta była dla mnie wyzwaniem od strony wokalnej, to pierwszy materiał płytowy w języku polskim, który śpiewam w całości. Jeśli chodzi o teksty napisałem połowę materiału, pięć tekstów jest autorstwa Karoliny Kozak i jeden Jurka “Szeli” Stankiewicza.

Na płycie usłyszymy basistę Tomasza Gołąba, perkusistę Bartka Pawlusa, gitarzystę Bartka Jończyka i grających na instrumentach klawiszowych Mariusza Nejmana. W nagraniach wzięło udział jeszcze wielu innych artystów. Kogo usłyszymy?

– W chórkach śpiewa moja żona Krysia, w jednym utworze na skrzypcach zagrał mój znakomity kolega z czasów szkolnych, Michał Ostrowski, który na co dzień jest również wokalistą zespołu Mafia. Współproducent albumu Marcin Limek również udziela się instrumentalnie (gitara i instrumenty klawiszowe), a także śpiewa niektóre partie chórków.

Kiedy i gdzie będziemy mogli usłyszeć repertuar z płyty na żywo?

– Zbliża się sezon koncertowy, jeden z pierwszych występów zagramy w studiu Radia Lublin już 10 czerwca. Wszelkie szczegółowe dane dotyczące koncertów pojawią się już niebawem na moim facebookowym fanpage’u. Zapraszam!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments