Bractwo Miłosierdzia im. św. Alberta w Lublinie potrzebuje żywności

0
731

Przede wszystkim pościeli, łóżek, ale i suchego prowiantu potrzebują podopieczni Bractwa Miłosierdzia im. św. Alberta w Lublinie, nad którymi przynajmniej do końca marca sprawowana jest całodobowa opieka w związku z zagrożeniem zakażenia się koronawirusem w Lublinie.

Bezdomni przebywają teraz całodobowo w ogrzewalni, która w związku z sytuacją epidemiczną zamieniona została na schronisko przy ulicy Dolnej Panny Marii 32. – Przez koronawirus wszystko nam się wywróciło do góry nogami, ale tak jest chyba na całym świecie – przyznaje Monika Zielińska, prezes zarządu Bractwa.

Zawieszona została również działalność kuchni Brata Alberta przy ulicy Zielonej 3 w Lublinie. – Chcemy naszym podopiecznym wydawać suchy prowiant, ale z tym też jest ciężko, bo nasze zapasy są niewielkie, a widząc to co się dzieje w sklepach, jak ludzie wykupują żywność, musimy ją sami kupować – zaznacza Zielińska. Podkreśla, że wcześniej często korzystali z dobrodziejstwa ludzi, firm i marketów, którzy chętnie dzielili się jedzeniem.

– Często też nam oddawali produkty z krótkim terminem ważności, a na chwile obecną jej po prostu nie ma – wyjaśnia.

Bractwo dostało zalecenia, żeby podopieczni nie przemieszczali się po terenie miasta. Ograniczyliśmy im wyjścia i teraz ogrzewalnia stała się po prostu schroniskiem – tłumaczy prezes Zielińska. – Kiedyś przebywali tylko od 18 do 8 rano, a teraz kilkudziesięciu panów jest non stop. To są osoby w grupie ryzyka, starsze, niedożywione. Ich utrzymanie jest bardzo kosztowne, bo zapewnia się im minimum trzy posiłki dziennie, środki czystości oraz środki higieny.

Poza żywnością Bractwo potrzebuje środków do dezynfekcji. – To teraz towar tak deficytowy. Nawet jak jest dostępny, to jest tak drogi, że nas na to nie stać – wyjaśnia Zielińska. Brakuje również środków higieny. – Apelujemy do ludzi dobrej woli, aby przekazywali nam takie rzeczy do schroniska. Nie zbieramy obecnie żadnych ubrań, bo w tym okresie staramy się wstrzymać z taką zbiórką.

Produkty można dostarczać bezpośrednio do schroniska znajdującego się przy ulicy Dolnej Panny Marii 32 w Lublinie. Ośrodek jest czynny całodobowo. Produkty można również przynieść do biura przy ulicy Zielonej 3.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments