W środę (23 marca) podpisano list intencyjny dotyczący współpracy Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie z Uniwersytetem Przyrodniczym. Celem współpracy będzie dofinansowanie leczenia zwierząt uchodźców z Ukrainy.
Lekarze weterynarii będą świadczyć usługi za darmo. – Będzie to wkład uczelni w pomoc Ukrainie. Nie wiemy, jakie będą dokładnie koszty leczenia zwierząt, bo być może niektóre będą wymagały specjalistycznej opieki i pobytu w szpitalu, dlatego chcemy, aby przynajmniej część takiej zaawansowanej opieki była refundowana – informuje prof. dr hab. Krzysztof Kowalczyk, rektor UP.
Jak dotąd do kliniki zgłaszały się dwie grupy pacjentów. Pierwszą stanowią ci, którzy przychodzą ze zwierzętami, żeby je zaszczepić przeciwko wściekliźnie, a druga grupa to ci, którzy potrzebują porady albo ratowania życia lub zdrowia zwierzęcia.
Uczelnia pomaga też weterynarzom w Ukrainie. – Od samego początku pomagamy. W pierwszych dwóch dniach zorganizowaliśmy systemową pomoc. Lublin stanowi jedno z dwóch centrów logistycznych, gdzie można deponować leki, sprzęt medyczny i środki opatrunkowe. Skupiamy się przede wszystkim na naszej branży, czyli lekarzach weterynarii, którym chcemy pomóc – mówi prof. Stanisław Winiarczyk z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej. – Dwa tygodnie temu wysłaliśmy pierwszy transport do Ukrainy z lekami przeciwbólowymi, antybiotykami, lekami przeciwgorączkowymi i środkami opatrunkowymi. Obecnie mamy zbiórkę pieniędzy na wydziale, która trwa bezustannie. Zebraliśmy już 17 tys. zł , które w części zostały już przeznaczone na pomoc – dodaje.
Fot. Dominika Polonis
