Słynący z nietypowych imprez Wirydarz Centrum Kultury niebawem stanie się sceną dla polsko-gruzińskiego spektaklu o przewrotnym tytule „Najpierw zmarli, potem ślub”. Na deskach wystąpią młodzi Gruzini o polskich korzeniach. Odegrają własną wersję „Romea i Julii” z zaskakującym zakończeniem.

Na pozór historia, jakich wiele: są zakochani w sobie młodzi ludzie i sprzeciwiający się ich związkowi skłóceni rodzice, a dookoła „dobre duchy”, które starają się pomóc miłości. Wydawałoby się, że to wyłącznie niski ukłon w stronę mistrza, który swoich bohaterów przedwcześnie zaprowadził do grobów. A jednak. Za scenariuszem „Najpierw zmarli, potem ślub” kryją się zwroty akcji, które przewracają hamletyczną historię do góry nogami. I to dosłownie. Będzie dużo napięcia, ale też wiele śmiechu, jak na wodewil przystało. Nie zabraknie też kolorytu polskiego.

– Przede wszystkim usłyszymy dużo wielokulturowej muzyki wykonywanej po polsku. Całe przedstawienie przetłumaczyliśmy na nasz język, nie tylko, by było ono dla mieszkańców Lublina zrozumiałe, ale przede wszystkim, by podkreślić polskie korzenie aktorów i ich znajomość polskiej kultury oraz tradycji – mówi Monika Mieleszko z Fundacji Sempre Frente.

“Najpierw zmarli, potem ślub” to rezultat zajęć, w jakich biorą udział uczniowie polskiej szkoły im. Królowej Jadwigi w Tbilisi. W Gruzji był on już kilkukrotnie wystawiany przed polskim konsulatem, w Polsce będzie to występ premierowy.

– 16 młodych osób przyjechało do Polski, by poznać kulturę i tradycję, z której poniekąd też się wywodzą. Na co dzień biorą udział w warsztatach kreatywności, zarządzania własnymi zasobami czy animacji społeczno-kulturowej, przyswajają też kulturę polską. Teraz zaprezentują efekty swojej ciężkiej pracy w Lublinie w ramach projektu „Letnia Akademia Polonijna” – wyjaśnia Monika Mieleszko.

Wodewil rozpocznie się 27 lipca o godz. 16:30, w Wirydarzu Centrum Kultury przy ul. Peowiaków 12. Wstęp bezpłatny.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments