Namawia do samookaleczeń, destrukcyjnych zachowań, a nawet samobójstw. Lalka Momo Challenge to kolejna niebezpieczna gra, która pojawiła się w internecie. Momo, podobnie jak wcześniej Niebieski Wieloryb, może być groźna dla dzieci i młodzieży. Rozprzestrzenia się poprzez komunikatory i media społecznościowe.

Gra, która jest rozpowszechniana za pomocą komunikatorów i popularnych stron internetowych, polega na rozpoczęciu znajomości z wirtualną makabrycznie wyglądającą lalką Momo, na ogół poprzez dodanie jej do swoich kontaktów.

Skutkiem tego jest zaangażowanie w niebezpieczną grę, która poprzez kolejne poziomy narzuca okrutne zachowania. Jest to niebezpieczne szczególnie dla młodych ludzi, których Momo nakłania do samookaleczeń, a nawet samobójstw.

– Moja córka zaczęła mówić, że widziała Momo w bajce. Wiedziałam o czym mówi i aż zamarłam, bo nie spodziewałam się, że to może się przytrafić mojemu dziecku – opowiada nam przestraszona kobieta mieszkająca w Lublinie. – Powiedziała mi, że oglądała Świnkę Peppe, której nagle zaczęła z oczu lecieć krew, a potem pokazała się głowa z dużymi oczami i czarnymi włosami – relacjonuje mama dziewczynki.

Pierwsze wyzwanie

Na nową „grę” w szczególności są narażone starsze dzieci i młodzież. Początkowo wirtualna lalka odgrywa rolę przyjaciela, który ma za zadanie zaprzyjaźnić się ze swoją ofiarą. Jednak już przerażający wygląd postaci powinien nas zaniepokoić. Później Momo rzuca wyzwania, które mogą być niebezpieczne.

Lalka nie tylko zleca zadania. Sama również ma w nich czynny udział – swoim ofiarom wysyła drastyczne filmy, brutalne zdjęcia i listę wyzwań. Jeśli gracz próbuje się wycofać, Momo zastrasza, szykanuje i nakłania do coraz bardziej destrukcyjnych zachowań. Grozi m.in. wyrządzeniem krzywdy najbliższym. Ostatnim zadaniem jest samobójstwo.

Dzieło artysty

Postać znana jako Momo jest dziełem japońskiego artysty – Midori Hayashi. Powstała na podstawie obrazu rzeźby „Mother Bird”. Sam artysta zapewnia, że nie ma nic wspólnego z tym, iż postać użyta została do groźnej gry. Lalka budzi obawy już poprzez swój wygląd. Jest nienaturalnie chuda, ma czarne włosy i wyłupiaste, duże oczy.

– Mojej córce Momo przysłało całą listę zadań. Dobrze, że to zauważyłam, bo mogłoby się skończyć tragicznie – opowiada mieszkanka Lublina, matka nastolatki.

– Nie wiem czy to jakiś wirus, ale naprawdę może być niebezpieczny dla starszych dzieciaków, bo to coś podchodzi bardzo psychologicznie, a wiadomo, że dziecko łatwo jest zmanipulować – mówi inny z rodziców.

Akcja reakcja

O komentarz dotyczący zjawiska Momo w Polsce poprosiliśmy również psychologa. Jak powinniśmy zareagować w sytuacji zagrożenia?

– Z psychologicznego punktu widzenia dostawanie gróźb, zdjęć, które mogą wywołać negatywne emocje nie jest odpowiednie dla żadnej grupy wiekowej, a już na pewno nie dla nastolatków w okresie buntu. Plagą jest to, że wiele osób w młodym wieku ma zaniżone poczucie własnej wartości, mają trudności w kontaktach z najbliższym otoczeniem. Szukają sprzymierzeńców w internecie, a kiedy czują się zagrożone nie wiedzą, co z tym faktem zrobić, bo nikt nie wie o ich problemie – wyjaśnia lubelska psycholog Marlena Stradomska. I radzi: – Przede wszystkim warto rozmawiać z dziećmi o skutkach takich zachowań.

Edukacja

Czy w Lublinie problem jest znany policji? – Nie odnotowaliśmy ani jednego przypadku. Ale ta gra może być rzeczywiście niebezpieczna – ostrzega podkomisarz Anna Kamola z biura prasowego lubelskiej policji. – Obecnie realizujemy program stop cyberprzemocy. Policjanci prowadzą spotkania z uczniami, a także z nauczycielami, jak nie paść ofiarą cyberprzemocy i jak m.in. ustrzec się przed różnymi niebezpiecznymi grami.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
PrawdziwaMomoLegit
PrawdziwaMomoLegit
5 lat temu

Ktoś tu się w porę obudził z Momo XD